Ostatnio dostałem dodatkowe zlecenie na pracę. To zlecenie dał mi mój znajomy, który u siebie w domu chciał zrobić ocieplenie poddasza pianką. Znałem się na tym bardzo dobrze, można powiedzieć nawet, że taka izolacja poddasza pianką to dla mnie przysłowiowa ” bułka z masłem „.
Izolacja poddasza pianką była łatwa
Robiłem już wiele, ale to wiele tego typu robót, także znam się na tym na prawdę bardzo dobrze. Bardzo cieszyłem się również z tego, że dostałem to dodatkowe zlecenie, ponieważ prawdę mówiąc w ostatnim czasie zleceń nie dostaję za dużo, tak więc jest problem z pieniędzmi. Wprawdzie od kolegi nie wezmę dużo pieniędzy, ale każda złotówka przecież w mojej sytuacji się bardzo, ale to bardzo przyda. Cała ta izolacja pianką wykonana przeze mnie u tego kolegi poszła bardzo, ale to bardzo sprawnie. Uporałem się z tym w niecałe dwa dni. W pierwszym dniu był mały problem, ponieważ musiałem zrobić natrysk pianki poliuretanowej, a niestety nigdzie w sklepie nie udało się dostać sprzętu do jego zrobienia. Jednakże uratował mnie można powiedzieć, że mój znajomy z branży, ponieważ pożyczył mi potrzebne narzędzie. Na szczęście miał takich kilka, ponieważ sam bardzo często robi u swoich klientów natrysk pianki, także na szczęście pożyczył mi owe urządzenie i dzięki temu mogłem rozpocząć ocieplanie owego poddasza. Na szczęście tak, jak wspomniałem szybko się z tym uwinąłem. Nawet muszę powiedzieć, że szybciej mi zeszło z tym niż planowałem, ponieważ myślałem że zejdzie mi minimum cztery dni, jednakże uporałem się już w niecałe dwa dni.
Wszystko wyszło dokładnie tak, jak być powinno. Wszystko zostało zabezpieczone i ocieplone, także na zimę mój kolega nie będzie miał już żadnego problemu z ociepleniem. Kolega podziękował mi za wykonaną pracę, oczywiście zapłacił, wprawdzie nie dużo, ale zawsze coś.
Tu dowiesz się jak przebiega izolacja poddasza pianką – www.purtech.pl